Droga gminna
Dawno nic nie pisałam, ale zaglądam do waszych wpisów bardzo często. U mnie tempo prac bardzo osłabło. Zrobiliśmy płot z siatki, czekamy na wycenę bramy. Elewacja powstanie na wiosnę, jak zrobi się ciepło. Pojawiła się kolejna lampa w przedpokoju na dole. Zakupiłam ją dawno temu, ale mój mąż przyzwyczaił się już do wiszących żarówek i nie spieszył się z powieszeniem lampy. Mebli dalej brak, ale już mi to tak bardzo nie przeszkadza. Jutro ma w końcu przyjść elektryk i dokończyć kilka drobiazgów, czekam na niego 4 miesiące. Dojechać nie może też pan od kuchni, reklamuję bok, który jest porysowany.
Największy problem mam z drogą dojazdową. Droga należy do gminy, nie jest niczym utwardzona tylko wyjeżdżona przez nas. Kiedy pada, to w kilku miejscach robi się bajoro. Nie wiem, czy gmina ma jakieś obowiązki w stosunku do swoich dróg (utwardzenia itp.), czy muszę to zrobić sama. A jak coś tam wysypię np gruz, to czy nie będę tego potem musiała sprzątać? Czy ktoś może mi coś doradzić? Jakiś paragraf, przepis, wzór pisma do gminy?